Google+ psukinkoty: Wakacje z psem w Bieszczadach

8/18/2014

Wakacje z psem w Bieszczadach


Gdzie pojechać na wakacje z psem ? Można w Bieszczady. Dużo psiarzy z powodu zakazu wstępu z psami do Bieszczadzkiego Parku Narodowego,zapewne nie zamierza wybierać się w te rejony. Fakt, ten przepis utrudnia korzystanie z pełni uroków tych okolic. 
Kiedy pierwszy raz wyjechaliśmy w Bieszczady nie mieliśmy pojęcia o tym zakazie. Nawet w informacji turystycznej nikt nas o tym nie poinformował. Dowiedzieliśmy się o tym dopiero wchodząc na szlak. Trudno. Za pierwszym razem byliśmy tam tylko we dwoje, więc musieliśmy odpuścić. Na szczęście Wetlina, jest urocza sama w sobie. Jest tu sporo niesamowitych miejsc gdzie żadne zakazy nie obowiązują. 
Dla tych, którzy jednak nie potrafią obejść się bez zaliczenia jakiegoś szczytu, polecam Jawornik. Szlak od strony Wetliny nie prowadzi przez Bieszczadzki Park Narodowy więc nie ma obawy o mandat. Można też tak jak my kiedyś zabrać ze sobą więcej znajomych i podzielić się opieką nad psem, podczas gdy reszta wyrusza na szlak. Swoją drogą zupełnie nie rozumiem czemu nie można iść z psem do Chatki Puchatka, podczas gdy dostarczające zaopatrzenie samochody mogą z niego korzystać. Zakazy te są kontrowersyjne i niezrozumiałe, ale tak jak pisałam można fajnie zorganizować sobie czas mimo tych niedogodności.
W samej Wetlinie jest sporo miejsc gdzie można pospacerować. Można połazić po rozległych łąkach, przejść się do Smereka ( np na wspaniałe śniadanie do "Paweł Nie Całkiem Święty" za 15 zł ), posiedzieć nad Wetlinką, zobaczyć wodospad itd.
Z noclegami nie mieliśmy żadnych problemów. Nie było dodatkowych opłat za psa, a noclegi nie przekraczały kwoty 35 zł za dobę.
Do Wetliny jeździliśmy przez cztery lata z rzędu, za pierwszym razem M był tylko pięciomiesięcznym szczeniakiem. Okazało się, że uwielbia wodę,a nawet ma na jej punkcie niezdrową obsesję. Dowiedzieliśmy się także,że nawet najstraszniejsza burza nie robi na nim najmniejszego wrażenia. W tym roku postanowiliśmy zrobić sobie przerwę i postanowiliśmy wypróbować inne miejsca, ale śmiało mogę stwierdzić,że nigdzie nie jest tak dobrze jak w Wetlinie.
2010
wakacje-z-psem
bańki-mydlane-pies
 2011
psukinkoty-w-wetlinie
pies-w-chacie-wędrowca
 2012
psukinkoty-w-wetlinie
pies-nad-wodą-wakacje-z-psem-psukinkoty
 2013
psukinkoty-w-wetlinie
pies-w-górach
Na koniec filmik z M uganiającym się za suczką z Bazy Ludzi z Mgły, trzyma go na dwie długości ogona :)

2 komentarze:

  1. Witam. Buszuję w necie w poszukiwaniu informacji na temat pobytu w Bieszczadach z psem.Chcemy jechać zimą. Trochę mnie zmartwiło, że jest zakaz wstępu do Parku :-( Czy poza parkiem jest równie atrakcyjnie? Boję się, że nie. Że jest ładnie, ale to już nie jest chodzenie po górach, na czym nam zależy. A może przesadzam? Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Można też chodzić po górach, te najbardziej znane i oblegane są na terenie parku ale poza nim też da się wejść na ciekawe szczyty. (Jawornik, Wetlińsko-Ciśniański Park Krajobrazowy) Należy jednak pamiętać, że są to trasy słabiej uczęszczane (co ma niewątpliwie swój urok) ale w zimie mogą być tam miejscami trudne warunki.Najlepiej jak wejdziecie na mapę szlaków http://mapa-turystyczna.pl/ i porównacie różne trasy z mapą granic parku.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...