Czy myjecie swoim psom zęby ? Jeżeli tak, to zdradźcie jak to robicie. Mimo moich szczerych chęci mycie zębów M wygląda jak strata czasu. Ta mina zresztą mówi wszystko. Tak wyglądało pierwsze mycie zębów i po ponad pół roku później, wcale nie jest lepiej.
Zestaw do mycia zębów zakupiłam po przeczytaniu tego artykułu o tym, że kości powodują zaparcia i mogą być niebezpieczne. Kiedyś często kupowałam M różne gryzaki, zęby miał wówczas białe jak śnieg. Jednak po przemyśleniu sprawy, zaprzestałam. Właściwie to dlatego, że M pochłania wszystko błyskawicznie. Bałam się, że faktycznie zrobi sobie krzywdę. Poza tym była też afera z jakimiś tam przekąskami i może nie warto ryzykować. Do końca nie wiadomo z czego są te wszystkie gryzaki.
Jednak po zaprzestaniu dawania mu kości na jego zębach zaczął pojawiać się żółty nalot. Z pastą i szczoteczką sytuacja taka jak na zdjęciach. Owszem da sobie gmerać tym sprzętem po zębach jednak nie na tyle długo by coś zdziałać. Szczoteczka jest nawet fajnie skonstruowana. Na jednym końcu jest mała a na drugim większa. Pasta też sama w sobie chyba smaczna. Nalot na zębach jednak jak był, tak jest. Dentasticki M pochłania w kilka sekund, więc nie sądzę, aby przerzucić się na ich stosowanie. O czasu do czasu ponawiam próby szczotkowania, jednak ostatnio skapitulowałam i kupiłam kość. M dostaje ja na kilka minut i nie pozwalam jej mu za dużo zjeść na raz. Byłoby super znaleźć jakieś inne rozwiązanie.
Czy jest jakaś inna, dobra metoda na czyste zęby u psa ???
Bardzo ciekawie napisane. Gratuluję i pozdrawiam serdecznie !!!
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :)
Usuń