Nadszedł ten czas, kiedy to stajemy twarzą w twarz z prawdą. Święta to nie tylko choinka, prezenty ale i świąteczne porządki. W tej chwili ktoś właśnie sprząta, kończy sprzątać albo myśli o tym, że musi posprzątać.
Nie dotyczy to Jodłaki i M, ponieważ oni potrafią tylko brudzić.
Są w tym naprawdę nieźli. Sierść z ich futer pojawia się wszędzie i bez ostrzeżenia. Odciski łapek na panelach i porozrzucane chrupki z ich misek to norma. Walka z tym to straszny bój, toczony bitwa po bitwie, bez chwili oddechu bo wróg atakuje nieustannie. Próby zachęcenia Jodłaki i M do sprzątania są bezowocne.
Wobec takiej ignorancji, zostajemy z problemem sami. Powijamy rękawy i zabieramy się do pracy. A jak jest u was ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz